Pokemon - Przygoda

Pewnego razu żył chłopiec który nazywał się Kris,ale mówili na niego ....

był  idiota który miał

Franek i miał koleżnkę Franie która

i wokół nich był las w którym....

okazało się że w tym lesie żył wielki smok Dragonite.Wyruszył ze swoim Mewtwo i zaczął walczyć z Dragonite.Po długiej walce zwyciężył....

[Ok, jak na razie, to jest coś takiego:

   Pewnego razu żył chłopiec który nazywał się Kris, ale mówili na niego Krysia i był idiotą, który miał Mewtwo i miał na imię Franek i miał koleżankę Franię, która po prostu nie miała imienia i w okół nich był las w którym było bardzo pięknie. Było dużo Pokemonów i trenerów.
   To było jego ulubione miejsce, lecz po pewnym czasie znudziło mu się z wiekiem.
   Nagle coś go do tego lasu przyciągnęło... okazało się że w tym lesie żył wielki smok Dragonite.
   Wyruszył ze swoim Mewtwo i zaczął walczyć z Dragonite. Po długiej walce, ale to bardzo długiej zwyciężył Dragonite. Chłopak był bardzo rozczarowany i wypuścił pokemona na wolność. Po pewnym czasie zobaczył bardzo pięknego Muk'a... xDD]

... i postanowił go złapać. Po chwili jednak, przypomniał sobie, iż nie miał Pokemon'a, którym mógłby go zmęczyć. Zmienił więc taktykę.
   Podbiegł do niego i przytulił go. Zdziwiony Muk...

Ostatnio edytowany przez Kizuki (2010-05-10 21:39:09)